29 sierpnia 2010

aveiro


Już dziś wyruszam na dwutygodniowe wakacje do Portugalii, a konkretnie na dwutygodniowy kurs języka portugalskiego do Aveiro. Samolot mam jutro wcześnie rano, więc dziś przenocuję u przyjaciółki. pewnie będziemy wspominać mój pierwszy wyjazd do Portugalii i dalsze jego "konsekwencje".
Cieszę się na te dwa tygodnie odpoczynku i nauki języka w jego naturalnym środowisku. I modlę się żeby to, czego się nauczyłam jeszcze tutaj przez ostatni miesiąc okazało się przydatne ;P

Zostawiam tu kogoś mi bliskiego, więc tym razem chyba nie ma co liczyć na portugalskie love story ;) Z resztą po co mi portugalskie skoro mam takie fajne tutaj, co z resztą widzicie na zdjęciu ;)

Idę pakować ostatnie rzeczy i... do zobaczenia za 2 tygodnie! :D

9 komentarzy:

  1. super!wszystko super!!!
    pogoda bedzie napewno,romansów nie życzę...cóż,naucz się szybko wszystkiego w tej Portugalii,rób zdjęcia,pojedz dobrych rzeczy i wracaj szybko;))))skoro ktoś na Ciebie czeka tutaj;))))
    buziaczki!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. heh, podpisuję się pod tym co napisała Ju;))
    Udanego wyjazdu!

    OdpowiedzUsuń
  3. To tutaj chyba też raczej nie polskie:P Udanego wyjazdu, szczerze zazdroszczę, baw się dobrze:* Tzn. ucz się dużo:P

    OdpowiedzUsuń
  4. udanego wyjazdu :))

    OdpowiedzUsuń
  5. To owocnej nauki, niezapomnianej podrozy no i wracaj szybko do tego love story w polsce!!

    OdpowiedzUsuń
  6. nooo to tez na polskie nie wyglada. zgadza sie ;>?
    baw sie dobrze!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale ja Ci zazdroszczę tej Portugalii!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń